środa, 27 marca 2013

Zamiast sprzątać w kuchni...

Moja mama sprząta na święta, koleżanka sprząta i ciocia też. Wszyscy są pochłonięci pucowaniem salonów, łazienek, kuchni... Zwłaszcza to ostatnie. W piątek będę piekła masę mazurków, czyli idealnie błyszczące szafki się zdadzą na nic. W zamian za to, zrobię jeszcze większy przedświąteczny bałagan w kuchni. Antek zakasał rękawy i wysypał mąkę na blat w kuchni. Ja wcześniej zagniotłam ciasto, więc teraz możemy działać wspólnie. Mąka na szafkach, mąka na piecyku, mąka na podłodze i na Tośku też jest trochę. Zielony dinozaur na jego bluzce osiwiał po całości. Prywatny miał po pracy jechać do taty więc mogliśmy sobie poszaleć. Powstały takie oto cuda:


W zeszłą sobotę byliśmy z Tosiakiem na kręglach. Mały za każdym razem rzucał sam. I wstyd się przyznać, ale mały mnie ograł. Była też ciocia Ania z Antkową kobitką. Malutka również ograła swoją mamę. Do czego to doszło... Ciekawe czy w bilard też dzieciakom tak dobrze by poszło?
A wracając do naszych bułeczek, to przepis po części zapożyczony z innego bloga, którego uwielbiam czytać. 

Zawijane bułeczki z dżemem

1 szkl mleka
2 łyżeczki cukru waniliowego ( z czubkiem)
110 g rozpuszczonej margaryny
1/3 szklanki cukru
2 jajka
2 dag świeżych drożdży
szczypta soli
3 1/2 szkl mąki pszennej 
dżem

Mleko należy podgrzać z cukrem waniliowym, ale nie gotować. Margarynę rozpuścić. Do mleka (letniego) dodać cukier, roztrzepane jajka, margarynę i pokruszone drożdże. Dodać mąkę i wyrobić. Teraz przykrywamy ściereczką i czekamy, aż ciasto podwoi swoją objętość. Szykujemy dużą blachę, którą smarujemy olejem. Oddzielamy garstkę ciasta i cienko wałkujemy. Wykładamy na dno blachy. Resztę ciasta rozwałkujcie, tak by powstał duży prostokąt. Nakładamy dżem i zwijamy ciasno. Kroimy na ok1,5cm kawałki i układamy luźno na blaszce. Odstawiamy, aby jeszcze odrobinę podrosły. Następnie wstawiamy do 200 stopni na 25 min. Kiedy jeszcze są gorące, polejcie bułki lukrem (cukier puder + ciepła woda). 


Smacznego ;) A w piątek zaprezentuję mazurki, z migdałami, orzechami i masą kajmakową z żurawiną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)