Ja tylko na słówko. Chciałam gorąco polecić
Francuską zapiekaną zupę cebulową Winiary.
Jest przepyszna i nie zajmuje całego dnia. Bardzo mi to odpowiadało, bo mieliśmy z Tosiem bitwę na śnieżki i straciliśmy poczucie czasu. W niecałą godzinę miałam obiad gotowy.

A na II danie tarta z kiełbasą i pomidorami. Chłopskie, ale syte i dobre. Niestety zapchani zupą nie byliśmy w stanie nic więcej zjeść .
Ciasto na tartę: szklankę
mąki, 80 g zimnego masła, jajko, sól i łyżkę wody zagniatamy na
jednolitą masę i chowamy na godzinę do lodówki (lub na 15 min do
zamrażalnika).
Cebule pokrojoną w piórka należy zeszklić na maśle. Kiełbasę i pomidory kroimy w plastry. 150 g śmietany 18% mieszamy z 3 jajkami i ziołami. Dorzucamy kiełbasę. Formę wylepiamy ciastem, układamy cebule, masę ze śmietaną i na koniec plastry pomidora. Całość zapiekamy 30 min w 190 stopniach. Polecam. Ale Antek tradycyjnie pozostał przy ryżu z jabłkiem i cynamonem. ;)
Obiad mi smakowal, pisze mily komentarz... :)
OdpowiedzUsuńNa prawde zupa nie smakuje jak "z torebki", jest wyczuwalna glebia smaku, znakomita nuta przypraw. Troche kryptoreklama ale w wykonaniu mojej zony wyszlo to przepyszne ! :)
PRYWATNY
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger. Mam nadzieję, że zechcesz wziąć udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://foto-aanjaa.blogspot.com/2013/01/the-versatile-blogger.html